Jak fajnie jest kiedy praca którą wykonujesz zostaje doceniona. Tak w jednym zdaniu można zdefinować naszą podróż do Hiszpanii.
Po pierwsze Kacper Czajka i Oliwia Drożdż zostali zaproszeni do udziału w VIII D.O. World DanceSport w Cambrills w Hiszpanii. Sam fakt zaproszenia już jest nagrodą, bo w końcu jest tyle w Polsce par a tu proszę z naszej małej Piły ....
Po drugie wnioski wyciągniete po Mistrzostwach Świata w Moskwie zaczęły już procentować - choć to zaledwie trzy tygodnie.
Kacper i Oliwia zajeli V miejsce w tańcach latynoamerykańskich na 43 startujące pary i co najważniejsze pokonali parę z półfinału Mistrzostw Świata o pięć miejsc, jak również parę z 17 miejsca Mistrzostw Świata w Moskwie (oj gdybyśmy my wtedy wiedzieli to, co wiemy teraz :( ). W finale przed nami były trzy pary rosyjskie i II vice Mistrzowie Świata - para z Rumunii.
W tańcach standardowych Kacper i Oliwia po raz kolejny udowodnili swój wysoki poziom wygrywając te konkurencje na 24 startujące pary. Ale najważniejsze jest to że pokonali cztery pary rosyjskie i jedna włoską. Wśród par z Rosji byli zwycięzcy ubiegłorocznego German Open Championships, ( Mina trenera z Rosji - bezcenna :)))
W turnieju drużynowym - Team Polska zajął bardzo wysokie IV miejsce na 17 startujących drużyn. Zatańczyć z polską flagą na ramieniu ... piękne uczucie.
Piękna pogoda, morze śródziemne, plaża, palmy, przepiękna miejscowość Cambrils wszystko to powodowało że momentami można było zapomnieć że turniej, że rywalizacja... Było poprostu SUUUUPER.
Nasze ostatnie wyjazdy Moskwa i Cambrils trochę oderwały nas od rzeczywistego świata i nie powiem powrót do realiów wcale nie był łatwy. Ale w takich momentach dostaje sie ogromnego motywujacego "kopa" aby robić więcej, mocniej i żeby takie fajne wyjazdy z tak fajnym zakończeniem nie były tylko krótkim jednorazowym epizodem.